Dlaczego madrytczyków nazywa się „kotami”.

Kategoria:

Podczas gdy mieszkańców Malagi nazywa się sardelami, osoby z Jaén jaszczurkami, to mieszkańcy Madrytu zwani są kotami.  Ale dlaczego mieszkańcy Madrytu są znani pod przydomkiem kota?  Jest to jedna z tych historii, o których krążą tysiące legend. Ale opowiemy wam o jednej z nich. 

Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy cofnąć się do początku historii miasta, a konkretnie do średniowiecza i do IX wieku. Jest to okres, kiedy Półwysep Iberyjski jest po panowaniem muzułmanów w części południowej, a w części północnej przez królestwa chrześcijańskie. Naturalną granicą pomiędzy tymi dwoma strefami wpływów były między innymi góry Guadarrama, które znajdują się niedaleko Madrytu. 

Wtedy to w mniej więcej w 2 połowie IX w. Emir Kordoby, Muhammad I, syn Abderramána II, zbudował fortyfikację zakładając dzisiejszy Madryt. Pod panowaniem muzułmańskim miasto był do XI wieku, kiedy to mniej więcej około 1083/85 roku, chrześcijańska armia Alfonsa VI przygotowywała się do podbicia tej arabskiej twierdzy.  W trakcie przejęcia obecnego Madrytu jeden z żołnierzy podjął decyzję o wspięciu się na wielki mur, który miał podobno 12 metrów wysokości. 

Kiedy znalazł się przed ścianą, zaczął wspinać się po niej tak zręcznie i swobodnie, wspomagając sobie sztyletem, że Alfons VI głośno wypowiedział te słowa: „Wygląda jak kot”.  Na szczycie żołnierz zmienił arabską flagę na chrześcijańską.  To był sygnał dla żołnierzy, aby zaczęli zajmować miasto.

Po tym wyczynie żołnierz zdobył przydomek “kota”, ale nie tylko on, członków jego rodziny również nazywano kotami, a podobno po kilku latach zmienił nazwisko na Gato, czyli kot. Od tamtego momentu powoli na urodzonych w Madrycie zaczęto nazywać kotami. Ale aby móc pochwalić się bycia kotem, nie tylko należy się urodzić w Madrycie, ale również rodzice i dziadkowie muszą pochodzić z Madrytu. 

A mi podoba się też inna teoria, która mówi, że mieszkańcy Madrytu są znani jako koty, ponieważ lubimy wychodzić w nocy, tak jak te koty.  Faktycznie w Madrycie życie zaczyna się dopiero wieczorami, a w okresie letnim to nawet byśmy powiedzieli nocą. Kiedy to madrytczycy wychodzą na ulice, aby pospacerować pójść do baru, napić się czegoś czy spotkać ze znajomymi.

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Telegram