Kolejki za „Grubasem”

Kategoria:

Z czym wam się kojarzą święta Bożego Narodzenia?

Wielu z was pewnie z choinką, z szopką, czy z prezentami, a Hiszpanom być może z kolejkami. Okres świąt Bożego Narodzenia to okres kolejek po los loterii Bożonarodzeniowej, czyli popularnie nazywanej „Grubasem” o pełnej nazwie El Sorteo Extraordinario de Navidad. Jest ona najbardziej popularną loterią w Hiszpanii i jest częścią Loterii Narodowej.

Loteria pieniężna w Hiszpanii została zapoczątkowana 10 grudnia 1763 roku przez ówczesnego króla Karola III, który to zapożyczył tę tradycję z Neapolu. Dzisiaj ta loteria nosi nazwę La Primitiva (po prostu, pierwsza) i tak jak Loteria Bożonarodzeniowa jest organizowana przez państwowe przedsiębiorstwo Loterías y Apuestas del Estado. Natomiast pierwsze losowanie „Grubasa” zostało zorganizowane 18 grudnia 1812 roku w samym środku walki o niepodległość. Jej inicjatorem był ówczesny minister Ciriaco González Carvajal, a głównym celem loterii, która ówcześnie nosiła nazwę Loteria Nowoczesna, było zebranie środków niezbędnych do wypędzenia francuzów z terytorium Hiszpanii. Losowanie odbyło się w Kadyksie, jedynym mieście, które nie zostało zdobyte przez wojska Napoleona. Pierwsza wygrana wynosiła 8.000 reali, dla numeru 03604, a szczęśliwca zapłacił 40 reali za los.

Wracając do naszego „Grubasa” i skąd te kolejki i dlaczego Hiszpanie właśnie najczęściej kupują los Loterii Bożonarodzeniowej? Duża szansa wygrania powoduje, że aż 98% dorosłych Hiszpanów kupuje co najmniej tzw. jedną dziesiątą losu tej loteria, która odbywa się tylko raz w roku, zawsze 22 grudnia, tuż przed Bożym Narodzeniem.

„Grubas” jest jedną z najstarszych i największych loterii na świecie, która stała się już tradycją świąt hiszpańskich. Każdego roku tworzy 360 milionerów. Z tegorocznej puli ponad 2 miliardy euro 180 to wygrane 4 miliony euro, a następnie to 180 wygranych o niższej wartości 1.250.000 euro i całe mnóstwo tzw. nagród pocieszenia.

Wszystkie losy podzielone są na bloki zwane biletami o 5 cyfrach, które dzielą się na dziesięć części, tzw. Decimo. Un decimo, czyli jedna dziesiąta, jest to najczęściej kupowany los przez Hiszpanów. Koszt takiej najmniejszej części loterii kosztuje 20 euro. Każdy blok może być sprzedany aż 180 razy, co daje nam serie.

Najwyższa wygrana jest wypłacana wszystkim z serii. Stąd też jest 180 najwyższych wygranych. A jeżeli kupiliśmy tylko tzw. un decimo, mamy prawo do 1/10 z głównej wygranej, czyi 400 tys. euro.

Oprócz pierwszej wygranej, czyli 4.000.000 euro i drugiej 1.250.000 euro mamy możliwość wygrania trzecią o wartości 500.000 euro, a także czwartą wygraną o wartości 200.000 euro i piątą wynoszącą 60.000 euro, a także mnóstwo mniejszych kwot po 1.000 euro.

A jak już kupiliśmy los i od 22 grudnia  będziemy chcieli sprawdzić, czy coś wygraliśmy, to wystarczy wejść na stronę Loterii. Czyli po prostu kliknąć tutaj…

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Telegram