Cercedilla – Segowia Niedziela, ostatni dzień mojego pierwszego etapu szlakiem świętego Jakuba. Po spokojnej nocy wstałem rano z chęcią kontynuowania drogi. Pomimo bolącego trochę biodra chciałem iść dalej. Czytaj więcej » Aleksander Hryniuk 30/06/2013